Wszyscy polecali: „Jedź na VIII Grodziski Półmaraton Słowaka a nie pożałujesz”, „…to jest najlepszy półmaraton sezonu”.
Od kilku dni zapowiadali upalny weekend. Ale to mnie nie przeraziło i postanowiłem osobiście przekonać się i potwierdzić opinie znajomych. Przy okazji zaliczę kolejny bieg z cyklu Grand Prix Wielkopolski.
Od samego rano Słońce mocno grzało. Termometr wskazywał prawie 30 stopni w cieniu. Po 40 minutach jazdy samochodem dotarliśmy do Grodziska Wielkopolskiego. Pierwszy raz zawitałem do tego miasta i obawiałem się jak trafię na miejsce i gdzie znajdę dogodny parking. Zostałem mile zaskoczony 🙂 Na każdym kroku stali wolontariusze, którzy odpowiednio pokierowali mnie na specjalnie przygotowany parking dla samochodów. No dobrze ale jeszcze trzeba trafić do biura zawodów i odebrać pakiet startowy. I tu znowu zaskoczenie. Wszystko czytelnie oznakowane. Na hali sportowej tłumy ludzi. Wszyscy potwierdzają swoją obecność i odbierają swoje pakiety startowe. Teraz chwila przerwy przed startem. Organizator zapewnił na ten czas sporo atrakcji. Pojawiły się różne stoiska dla dzieci oraz punkt gdzie można było napić się kawy, herbaty oraz zjeść owoce. Chętni mogli też odwiedzić stoiska ze sprzętem i odżywkami dla biegaczy. Co kilka metrów stały także stoliki przy których można było zakupić izotoniki. W tłumie biegaczy znalazłem kilku znajomych. Chwilę porozmawialiśmy, zrobiliśmy wspólne zdjęcie po czym udaliśmy się za orkiestrą dętą w kierunku linii startu, która znajdowała się na Rynku Głównym.
Widać, że organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Wszystko przygotowane profesjonalnie. Świetna, płaska trasa biegu obejmowała dwie pętle ulicami Grodziska Wielkopolskiego. Temperatura powietrze dobiła do 32 stopni Celsjusza, niebo było czyste i bezchmurne. Organizator pomyślał o tym i przygotował na trasie liczne punkty odżywcze, kurtyny wodne i prysznice. Licznie kibicujący mieszkańcy także zapewnili dodatkowe wsparcie dla biegaczy w postaci napojów i mgiełek wodnych. Niestety wysoka temperatura dała znać o sobie w postaci gorszego czasu. Niestety nie obyło się bez omdleń na ostatnich kilometrach biegu. Profesjonalna obstawa medyczna i zabezpieczenie ulic pozwoliło na szybką reakcję służb medycznych w kryzysowych sytuacjach. Udało mi się bez problemów przekroczyć linię mety. Tutaj czekał na mnie medal i napoje w celu szybkiego uzupełnienia płynów w organizmie. Każdy biegacz mógł dowolnie, bez limitów skorzystać z poczęstunku oferowanego przez organizatora – począwszy od gorącej kiełbasy z bułką, leczo z pieczarek, pajdy chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym a kończąc na domowym cieście i kuflu piwa.
Zapomniałbym jeszcze dodać o świetnej koszulce w pakiecie startowym. Materiał z którego jest wykonana zawiera jony srebra, które zapewniają długotrwałą higienę i zapobiegają nieprzyjemnemu zapachowi będącemu skutkiem działania bakterii.
VIII Grodziski Półmaraton Słowaka to istne święto biegaczy. Organizator zadbał o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Wielkie podziękowanie kieruję także do wolontariuszy i służb medycznych oraz porządkowych za zaangażowanie i ciężką pracę w upalnych warunkach. Ogromne podziękowania należą się także kibicom, którzy dopingowali na każdym metrze trasy.
Podsumowując VIII Grodziski Półmaraton Słowaka z cała pewnością potwierdzam opinie znajomych, że jest to najlepszy półmaraton i na pewno w przyszłym roku wrócę, żeby ponownie wystartować w tym biegu.
Dystans: 21 km (trasa atestowana)
Czas netto: 2:06:19
Średnie tempo: 5:56 min/km
Charakter trasy: płaska, bieg ulicami miasta, 2 pętle