4. Samsung Półmaraton pokonany, a co za tym idzie Korona Polskich Półmaratonów została zdobyta. Niedzielna impreza biegowa w Szamotułach dopełniła listę pięciu półmaratonów wymaganych do zdobycia trofeum. Teraz pozostaje złożyć stosowny wniosek i czekać na odznakę 🙂
Relacja z 4. Samsung Półmaraton
Praktycznie czyste niebo, temperatura w cieniu około 15 stopni, a w słońcu nieco wyższa, odczuwalny lekki wiaterek w granicach 15km/h. Tak przedstawiała się w dniu biegu pogoda. Przez szybę samochodu dość mocno grzało a ja pędziłem do Szamotuł na start w czwartej edycji biegu Samsung Półmaraton. Wjeżdżając do miasta na skrzyżowaniach można było dostrzec snaki i wolontariuszy kierujących do biura zawodów i specjalnie wyznaczonych parkingów. Organizacja imprezy zapowiadała się perfekcyjnie. Na samych parkingach znajdowały się osoby, które sprawnie kierowały ruchem i ustawiały samochody w wyznaczonych miejscach. Do biura zawodów było bardzo blisko. Zresztą świetne oznakowanie nie pozwalało się zgubić nawet tym co przyjechali do Szamotuł po raz pierwszy. Biuro zawodów było usytuowane na hali sportowej „NAŁĘCZ”. Organizacja wolontariuszy wydających pakiety była wyśmienita. Podzielono stoiska według numerów startowych co znacznie przyspieszyło wydawanie pakietów. W zestawie startowym można było znaleźć koszulę, numer z chipem, dziennik treningowy, czerwone światełko ułatwiające bieganie w nocnych warunkach oraz opaskę odblaskową. Jak na potężnego sponsora spodziewałem się trochę bogatszego pakietu. Zostało jeszcze trochę czasu do startu więc udałem się na metę gdzie oficjalnie została rozpoczęta impreza i odbył się przemarsz z orkiestrą na linię startu. Po krótkim przemówieniu starosty oraz rezydenta miasta Poznań głos zabrała Pani Irena Szewińska. Tej osoby chyba Wam nie muszę przedstawiać 🙂 – polska lekkoatletka specjalizująca się w biegach sprinterskich i skoku w dal. Obecnie jest działaczką w krajowych i międzynarodowych organizacjach sportowych.
Kilka sekund po godzinie 11:00 wystartował bieg. Trasa w całości przebiegała drogą asfaltową. Różnica wysokości wynosiła ok 15 metrów, więc biegliśmy po płaskim terenie. Organizator wzorowo przygotował zabezpieczenie biegu. Co kilometr postawiono dwóch ratowników medycznych z podstawowym sprzętem medycznym (apteczka). Natomiast jeszcze częściej stali wolontariusze w grupkach 2-3 osobowych gotowych wezwać szybko pomoc. Dodatkowo organizator wypuścił na trasę rowerzystów, którzy wspomagali zabezpieczenie. Czułem się komfortowo przy takiej obstawie.
Dystans pokonałem w założonym czasie poniżej 2 godzin. Po przekroczeniu linii mety czekała na mnie butelka wody, medal okolicznościowy oraz folia NRC zabezpieczające przed nadmiernym wychłodzeniem organizmu po tak długim biegu. Po krótkiej przerwie udałem się coś przekąsić do strefy dla biegaczy. Dla każdego biegacza czekał makaron z sosem, kiełbasa, gorący barszczyk lub ciasto i piwo. Każdy mógł sobie wybrać co chciał.
Podczas półmaratonu odbyło się także wiele dodatkowych imprez, m.in. „Nordic Walking” na dystansie 5 kilometrów,”Bieg Rodzinny” na odcinku 800 metrów oraz wiele konkursów i zabaw.
Dystans: 21,097 km (trasa atestowana)
Czas netto: 01:58:22
Średnie tempo: 5:35 min/km
Charakter trasy: asfalt, płaska
[sgpx gpx=”/wp-content/uploads/gpx/4Samsung_polmaraton.gpx”]
Blog Biegacza